Tyle polska rodzina wyda na wakacje w 2025 r. Te kraje będą tańsze

Dodano:
Dziewczynki w Chorwacji Źródło: Shutterstock / BestPhotoStudio
Latem 2025 r. w biurach podróży nie nie należy spodziewać się obniżek cen. Wiadomo, które wakacyjne kierunki przyciągną wielu Polaków.

Polacy pokochali podróżowanie i coraz odważniej eksplorują też odległe kierunki, jak Tajlandia i Sri Lanka. Wielu z nas planuje także z wyprzedzeniem wakacyjne wyjazdy do uwielbianych krajów na południu Europy. Choć temperatury biją rekordy, to turyści nadal nie rezygnują z wypoczynku nad morzem z pewną, słoneczną pogodą. Kurorty nad Bałtykiem pod tym względem potrafią rozczarować.

Tyle wydamy na wakacje za granicą

Wybierając wakacje za granicą, trzeba się jednak liczyć z wydatkami. W rozmowie z money.pl Maciej Nykiel, prezes biura podróży Nekera, był pytany o to, jakich cen możemy spodziewać się latem 2025 r., a konkretnie ile rodzina 2+2 wyda na tydzień wakacji w Hiszpanii czy we Włoszech.

„To zależy, gdzie. Hiszpania jest ogólnie droższa od Turcji czy Bułgarii. Myślę, że mówimy o realnym wzroście 500-600 zł przy kosztach rzędu 10 tys. zł dla takiej rodziny – czyli tygodniowym wyjeździe, czterogwiazdkowym hotelu z wyżywieniem w formie śniadań i obiadokolacji” – wyjaśnił.

Wzrost zapewne nie będzie więc bardzo odczuwalny dla Polaków, którzy w ogóle mogą sobie pozwolić na wyjazd za granicę w cztery osoby.

Maciej Nykiel dodał, że da się znaleźć także tańsze pobyty w obiektach bez wspomnianych udogodnień, np. w willach czy apartamentach, albo bez wyżywienia. „Alternatywą są też, jak wspomniałem, pakiety z przelotem tzw. tanimi liniami” – powiedział.

Tani urlop w Bułgarii. Polacy dojeżdżają tam autem

Maciej Nykiel zauważył, że po pandemii odbudowuje się rynek turystyczny w Bułgarii. Choć w ostatnich latach turyści raczej tęskniej zerkali w stronę luksusowych hoteli w Turcji, to ten tani kierunek staje się coraz bardziej dostępny dla osób preferujących dojazd własny z różnych części kraju. Zimą może wzbudzić też zainteresowanie narciarzy.

„Inwestycje w infrastrukturę, takie jak Via Baltica, na pewno pomagają. Bo otwierają południe Europy dla kierowców z Podkarpacia, Lubelszczyzny, a nawet Podlasia. Im też coraz bardziej się opłaca podróż samochodem w stronę Adriatyku” – mówił szef Nekery. W ubiegłym roku na bułgarskie plaże nad Morzem Czarnym dojechało samochodem 100 tys. Polaków. Bez zmian turystów przyciąga też piękna Chorwacja, którą w 2025 r. może odwiedzić nawet 1 mln naszych rodaków.

Źródło: Wprost/money.pl
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...